Beza z miłości do tańca i łakoci, wymyślona na cześć wielkiej primabaleriny Anny Pawłowej!
Kiedy Australijczycy i Nowozelandczycy toczą boje, kto był pierwszy, ja modyfikuję trochę przepis i do białej bezy dodaję kakao.
Beza jest słodka, słodycz przełamuje smak śmietany, a do tego borówki!
Odlot dla podniebienia!
Jedno jest pewne- po tym deserze trzeba od razu ruszać na parkiet- dużo kalorii do spalenia :)
Składniki beza czekoladowa:
5 białek
300 g cukru kryształ
szcypta soli
1 łyżeczka octu balsamicznego
3 łyżki kakao
Składniki masa:
300 ml zimnej śmietany tortowej 36%
2 łyżki cukru pudru
1 śmietanfix
Wierzch:
250 g borówek
mięta do dekoracji
Wykonanie bezy czekoladowej:
-białka ubić na sztywną pianę ze szcyptą soli
-dodawać po łyżce cukru, dalej ubijając, aż masa bedzie sztywna i lśniąca
-przesiać kakao, delikatnie krótko wmiksować
-dodać łyżeczkę octu i delikatnie wymieszać łyżką
-spód od tortownicy średnica 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia i łyżką nakładać masę, formując z niej okrąg z zagłębieniem na środku (miejsce na bitą śmietanę)
-wstawić do piekarnika nagrzanego do 180ºC, natychmiast przykręcając temperaturę do 150ºC
-piec 75 minut, po upieczeniu ostudzić w uchylonym piekarniku, przełożyć na płaski talerz.
Wierzch:
-ubić kremówkę, dodać cukier puder ze śmietanfixem, chwilę jeszcze ubijać
-wyłożyć na wierzch bezy, na nią wyłożyć borówki
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz