Kolejne ciasto "na szybko" z czasów dzieciństwa.
Minimum pracy, a efekt świetny i to zarówno ten wizualny, jak i smakowy.
W sam raz na domówkę sylwestrową lub do noworocznej kawy lub herbaty!
Składniki w temperaturze pokojowej:
5 jajek
1,5 szklanki cukru
1 cukier wanilinowy
3 szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka wody
1 szklanka oleju roślinnego
2 łyżki ciemnego kakao
2 łyżki mąki
dowolny aromat (u mnie migdałowy)
Wykonanie:
-białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę
-dodawać powoli cukier i cukier wanilinowy i dalej ubijać mikserem
-do ubitej i błyszczącej piany dodawać po jednym żółtku i nadal miksować
-dodać mąkę wodę i olej i delikatnie wymieszać drewnianą łyżką
-ciasto podzielić na dwie równe części; do jednej dodać 2 łyżki kakao, do drugiej dodatkowo 2 łyżki mąki
-tortownicę o średnicy 24-26 cm wysmarować masłem, wyłożyć papierem do pieczenia i wysypać bułką tartą
-na środek formy nakładać na przemian po 2 łyżki ciemnego i 2 łyżki jasnego ciasta (ma się stopniowo rozlewać)
-piec ok. 60 minut w piekarniku rozgrzanym do 180°C
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz